Pilnuj kosztów, zyski zatroszczą się same o siebie
Andrew Carnegie 

Co w trawie piszczy ...

Felieton /nie tylko/ podatkowy - 68

Lato w pełni, a od temperatury powyżej 30 ˚C robi się naprawdę gorąco.

Ale nic tak nie rozgrzewa, jak ciągła konieczność dostosowywania się do warunków prowadzenia biznesu. W szczególności w ostatnich latach, kiedy pandemia, Polski Ład, trwająca wojna w Ukrainie, inflacja i drożyzna sprawiają, że prowadzenie działalności gospodarczej to ogromne ryzyko.

Wydaje się, że tych kryzysowych przesłanek jest na tyle dużo, że mogą one przezwyciężać tę znaną polską przedsiębiorczość i elastyczność.

Dane GUS wskazują, że ilość małych firm na rynku nie rośnie, a w ostatnich latach spada i coraz więcej biznesów zawiesza swą działalność. Ten sam GUS podaje, że przyczyną tego stanu rzeczy jest niepewność sytuacji gospodarczej, koszty zatrudnienia, niejasne, niespójne i niestabilne przepisy prawa, chaos i wysokie obciążenia na rzecz budżetu państwa.

W tych warunkach, prowadzenie działalności wiąże się ogromnym ryzykiem dla majątku firmowego i osobistego przedsiębiorcy. Podatek dochodowy i składka zdrowotna jako quasi podatek, płacona jest od wszystkich dochodów, a nie tylko tych, które są wydatkowane na cele osobiste. Oznacza to wprost, że jeśli przedsiębiorca przeznaczy cały swój dochód na środki trwałe związane z rozwojem firmy, to i tak na bieżąco musi płacić podatek i składkę zdrowotną od 100% dochodów.

Dlatego tak ważne jest, by szczególnie w małych, jednoosobowych firmach pomyśleć o zabezpieczeniu się poprzez wybór bardziej bezpiecznej formy prowadzenia działalności gospodarczej i oddzieleniu majątku prywatnego od zobowiązań firmowych.

Można zatem przeanalizować sytuację, w której mała - ale z pewnym potencjałem na rynku - firma – mogłaby przejść na działalność w ramach spółki z o.o. i wybrać opodatkowanie ryczałtowe w ramach estońskiego CIT. W tym przypadku, korzyści podatkowe będą dotyczyć niższej, bo 9% stawki CIT. Poza tym – jeśli spółka będzie wieloosobowa - opodatkowanie wspólników, czyli dywidenda nastąpi dopiero w momencie wypłaty, zapłata podatku będzie odroczona, no i składki zdrowotnej też się nie płaci. Nie ma też daniny solidarnościowej (4%), gdyż dochody opodatkowane dywidendą, nie są objęte tym podatkiem.

Stąd też, w chwilach letniego wypoczynku, warto rozważyć formę zmiany opodatkowania biznesu, gdyż w dobie kryzysów i niepewności zapewnienie sobie i swojej rodzinie bezpieczeństwa staje się priorytetem w prowadzonej działalności.